Wielki patriotyczny zryw, a może porywanie się z motyką na słońce? Czym tak naprawdę było powstanie warszawskie? To pytanie jak co roku wraca na przełomie lipca i sierpnia. Zadają je sobie historycy, ludzie nauki, ale także zwykli Polacy. Wielu z nich straciło w wyżej wspomnianym powstaniu swoich bliskich. Oni mają szczególną podstawę do tego rodzaju refleksji. Jednak z racji tego, że powstanie warszawskie miało być początkiem drogi do wolności narodu, każdy współczesny Polak ma prawo zabierać głos w sprawie sensowności jego wybuchy. Z jednym zgadza się większość analizujących ten temat, powstanie warszawskie nie było odpowiednio zabezpieczone chociażby pod względem ilości broni. Brak sprzętu często wymieniany jest wśród głównych przyczyn klęski powstańców. Niemniej jednak nie brakuje głosów, że powstanie warszawskie było ogólnie źle przygotowane. Co więcej, nie zależało na nim ani cywilom, ani samym powstańcom. To oni ostatecznie zapłacili największą cenę za powstanie roku 1944. Wielu z nich miało wyrażać wolę przeczekania, ale ostatecznie ulegli poczuciu obowiązku i zaakceptowali rozkazy swojego dowództwa. Z drugiej jednak strony podkreśla się odwagę ówczesnych młodych Polaków, ich nienawiść do okupanta oraz ogromną chęć walki z nim. Jak było naprawdę? Wiedzieli to sami powstańcy. Z pewnością byli wśród nich zarówno zwolennicy, jak i przeciwnicy powstania. Dla jednym miało ono sens i było czymś jak najbardziej oczywistym. Zdaniem innych musiało prowadzić do klęski. Po ponad siedmiu dekadach od tamtych wydarzeń nadal trwa zagorzała dyskusja w tym temacie. Można też spodziewać się, że tak już pozostanie. Nie ulega wątpliwości, że uczestnikom powstania warszawskiego należy się ogromny podziw. Mieszkańcy Warszawy oddają im hołd co roku i to nie tylko w rocznicę wybuchu powstania. Ten szacunek wyraża się również w postawie tych, którzy nie zgadzają się, że powstanie warszawskie miało jakikolwiek sens. Rozsądny człowiek zdaje sobie jednak sprawę, że żyjącym w wolnej Polsce nigdy nie uda się w pełni zrozumieć Polaków upokarzanych przez zaborcę.
Historia, której warto się uczyć
Jako przedmiot szkolny bywa kochana, ale też nienawidzona. Skąd tak skrajne uczucia względem historii? Otóż jest ona źródłem wielu cennych informacji nie tylko o przeszłości, ale również tych związanych z teraźniejszością, a przez to również budujących przyszłość. Wielu młodym ludziom zależy na tym, by właśnie taką wiedzą dysponować. Niestety nie każdy docenia jej wkład w swoje wykształcenie. Niechęć do historii wynika głównie z przeładowania tego przedmiotu szczegółami, których i tak nie sposób zapamiętać. Szczęście, jeżeli uda się je wykuć na sprawdzian. Później jednak giną w otchłani niepamięci. Taka historia mija się z celem, ponieważ nie przygotowuje człowieka do dorosłego, samodzielnego życia. Nie uczy myślenia i kojarzenia faktów, ale skupia się na tym, by zakuć, zdać, zapomnieć. Nikt bowiem nie będzie po wielu latach pamiętał kolejności, w jakiej państwa angażowały się w wojnę światową. Nie sposób też zapamiętać dat, w których wzajemnie wypowiadały sobie wojnę. Warto jednak przekazywać młodzieży wiedzę dotyczącą przyczyn wybuchu poszczególnych konfliktów. Uświadamiać atmosferę, jaka je poprzedzała, pokazywać jak wyglądało życie w tak trudnych czasach, a także wskazywać skutki konkretnych wojen. Poza tym historia to nie same konflikty zbrojne, choć przeglądając kartki historii, można odnieść wrażenie, że ludzkość trwa od jednej wojny do kolejnej. Niemniej jednak jej przeszłość jest bardzo bogata i wielowymiarowa. Dobrze, by współczesne dzieci właśnie o tym się uczyły. Wiedziały skąd pochodzą, ponieważ tylko taka świadomość pozwala budować nie tylko samodzielne, ale również i rozsądne życie. Pozornie historia nie ma znaczenia w codziennym funkcjonowaniu. To jednak mit, bez jej znajomości przynajmniej na podstawowym poziomie, nie można nawet próbować zrozumieć świata. Dotyczy to nie tylko historii powszechnej i ogólnoludzkiej, ale również tej związanej z życiem w danym miejscu. Na swoje miasto czy wieś można spojrzeć zupełnie inaczej, jeżeli pozna się jego historię. Zobaczy dawne zdjęcia, przyjrzy biografiom ludzi oraz prześledzi wydarzenia, jakie miały tu miejsce. Nawet niewielkie miejscowości na przestrzeni lat bardzo się zmieniają. Młodzi ludzie na ogół nie zdają sobie z tego sprawy. Przyjmują świat w takim kształcie, jaki ma on obecnie. A tymczasem, współcześnie obserwowana rzeczywistość to efekt tego wszystkiego, co działo się w przeszłości. Warto znać te fakty i rozumieć poszczególne zjawiska kształtujące świat, w którym się żyje. Narody o najsilniejszym poczuciu tożsamości to właśnie te, w których historia jest dobrze znana. Poczucie patriotyzmu to coś charakterystycznego dla krajów, w których duży nacisk kładzie się na uczenie historii lokalnej i narodowej. Nie chodzi o to, by zapomnieć o tym, co działo się na świecie i nie dotyczyło bezpośrednio konkretnej grupy ludzi. Niemniej jednak to właśnie swoją przeszłość dobrze jest poznać w pierwszej kolejności. Potem można zestawić ją z bardziej ogólną historią ludzkości. Z historii można czerpać naukę, przestrogę, ale też inspiracje i wzorce. Historię da się też pokochać. Można znaleźć swoją niszę i skupić się na wybranej epoce. Dobrym pomysłem jest racjonalne podejście do opisywanych wydarzeń. Szukanie zależności pomiędzy nimi, a nawet pokuszenie się o stworzenie własnego rozwiązania danego problemu. To że coś nie udało się przodkom, nie oznacza, że było nie do zrobienia. Za chwilę początek roku szkolnego. Nauczycielom pozostaje życzyć cierpliwości, ale też zaangażowania w interesujące formy nauczania historii. Przedstawicielom instytucji państwowych, odpowiedzialnych za kształcenie, dobrze jest natomiast zwrócić uwagę na ogromne znaczenie historii w budowaniu silnego społeczeństwa. Jeżeli podstawa programowa wymaga zmiany, to lepiej wprowadzić ją później niż wcale. Ważne by lekcje historii stały się okazją do wysiłku intelektualnego, poznania swoich przodków, jak również lepszego zrozumienia świata, który nas wszystkich otacza. Historia jest fajna, choć forma jej przekazywania pozostawia wciąż wiele do życzenia.
Upadek wielkiej cywilizacji
Któż nie słyszał o upadku cesarstwa rzymskiego, które miało miejsce 476 r. n.e? Stało się to, gdy wódz Ostrogotów znany w historii jako Odoaker zdetronizował cesarza Romulusa Augustulusa. Określa się to mianem upadku wielkiej cywilizacji starożytnej. Upadło nie tylko wielkie państwo, ale także cała z nią związana kultura. Opisuje się to jako wielką katastrofę, która sprawiła, że kolejne pokolenia żyły w mrokach wieków średnich. Wielu historyków zastanawia się nad tym co upadek tego potężnego państwa spowodowało. To naprawdę niezwykle trudny temat, ponieważ nie ma jednej przyczyny zmierzchu państwa rzymskiego. Z pewnością jednym z powodów była niestabilność władzy cesarskiej. Wynikała ona z faktu, że pod koniec istnienia cesarstwa rzymskiego władza była obsadzana przez legionistów. To oni decydowali kiedy i kogo wynieść na tron. Często, jako przyczynę podaje się również proces psucia pieniądza. Powiększenie armii spowodowało znacznie większe wydatki państwa, co spowodowało zwiększenie podatków i znaczne zmniejszenie wartości pieniądza. Z takim procesem związany był powolne zamieranie handlu. To był niebezpieczny proces, który spowodował upadek miast. Dodatkowo, zachodnia część cesarstwa była regularnie najeżdżana i pustoszona przez ludy barbarzyńskie, w tym Germanów i Hunów. Nastąpił również stopniowy zanik niewolnictwa. Wydawałoby się, że to bardzo pozytywny aspekt rozwoju społeczeństwa. Problem polegał na tym, że uwalniając ludzi z niewolnictwa zostawiano ich najczęściej z niczym. Tym samym od razu budowano kolejne podziały społeczne związane z statusem materialnym. Dotychczasowi panowie nadal pełni nadrzędne funkcje społeczne. Górowali nad resztą społeczeństwa posiadanym bogactwem, co nadal dawało im wyjątkową pozycję. Wszystko to nie sprzyjało utrzymaniu jedności wielkiego cesarstwa rzymskiego. Wymienione powyżej powody z pewnością nie są jedynymi. Te jednak są najczęściej wymieniane jak najważniejsze przyczyny. Z pewnością świat nadal nie wie o wszystkich czynnikach, które spowodowały zmierz potężnej rzymskiej cywilizacji. Wielu historyków wskazuje na fakt, że tak wielkie terytorialnie państwo w dłuższym okresie czasu nie miało racji bytu. Zbyt wiele ścierających się interesów, zbyt wiele różnorakich kultur w ramach jednego tworu państwowego, zbyt wiele granic do ochrony i potrzeba utrzymania rozrośniętej do granic możliwości biurokracji – to tylko nieliczne problemy, z jakimi tak duże twory jak cesarstwo rzymskie muszą się zmagać. Na dłuższą metę jest to naprawdę trudne do rozwiązania. Można zatem wysnuć wniosek, że upadek cesarstwa rzymskiego można było przewidzieć. Co jednak nie zmienia faktu, że wiele osób nadal fascynuje temat jego upadku jako symbolu doskonałej cywilizacji starożytnej. Temat ten porusza wyobraźnie niejednego pasjonata historii. Zapewne powstanie jeszcze wiele prac naukowych próbujących wyjaśnić jak tak potężne mocarstwo mogło być zarazem tak słabe, by zniknąć z mapy świata. Wielu liczy, że dokładne rozwiązanie tej zagadki historycznej przyczyni się uchronienia współczesnych państw od popełnienia tamtejszych błędów. Czy jednak całkowite zgłębienie tego tematu jest naprawdę możliwe? Teorie dotyczące upadku cesarstwa rzymskiego są w pewnej mierze związane z domysłami, od których trudno się uwolnić. Wynikają one bowiem często z braku wiarygodnych źródeł historycznych. Zatem być może pasjonaci historii nigdy poznają wszystkich przyczyn i czynników związanych z zmierzchem potężnej, rzymskiej cywilizacji.
Historia magistra vitae est
Niestety, w szkole bardzo często historia uchodzi za nudny przedmiot. Taki, który nic nie wnosi. Taki, który nie pozwala uczniom rozwijać nabytych umiejętności. Ot, przedmiot, co do którego należy zastosować słynną zasadę 3 x Z czyli „zakuć, zdać, zapomnieć”. Tym samym historia jest naprawdę niesprawiedliwie traktowana. To właśnie historia uczy życia zgodnie z powiedzeniem historiae magistra vitae est. Wszystko co się dzieje obecnie, działo się już kiedyś. Znając fakty historyczne można wywnioskować na podstawie obecnych zdarzeń, co się będzie działo za chwilę. Co więcej, można uniknąć błędów popełnionych w przeszłości i tym samym zapobiegać wielkim tragediom. Historia to doskonały ciąg przyczynowo – skutkowy tj. czysta logika. Wszystko ma swoją przyczynę i skutek. Zatem taki przedmiot jak historia może uczyć logiki. Dlaczego zatem historia powszechnie uchodzi za nudny i niepotrzebny przedmiot? Przez całe lata przedmiot ten był traktowany po macoszemu. Stąd takie właśnie podejście uczniów do historii. Zmiana postawy wymaga teraz „syzyfowej pracy” ze strony nauczycieli i szkoły. Niestety, nie można się z tym uporać w przeciągu 2-3 lat. By silnie zakorzenione stereotypy dotyczące historii przestały istnieć, potrzeba czasu i pracy wielu osób związanych z oświatą. Potrzeba dobrego programu nauczania, świetnych podręczników i doskonałych fachowców tj. nauczycieli historii z pasją. To wszystko musi być połączone bardzo dobrą współpracą nauczycieli, dyrektorów szkół oraz kuratoriów. Dodatkowo, nowoczesna technologia może pomóc np. zwizualizować pewne wydarzenia historyczne, pomagając tłumaczyć jej zawiłości. Dopiero połączenie tych wszystkich czynników może wpłynąć na lepszą opinię o historii wśród uczniów i ich rodziców. Należałoby również skorzystać z faktu, iż obecnie modne stały się różnego typu rekonstrukcje historyczne. To właśnie one mogą sprawić wzrost zainteresowania tematami historycznymi wśród młodych ludzi. Ten wysiłek warto podjąć, by kolejne pokolenia w pełni doceniły historię. Wykształcone społeczeństwo to takie, które dobrze zna historię. Tylko wykształcone społeczności mogą się dynamicznie rozwijać. Tylko wtenczas będzie rósł ogólny dobrobyt. Zatem naprawdę warto zachęcać do nauki historii. Wbrew pozorom, taka wiedza przyda się nie tylko elitom politycznym i wojskowym, ale każdej osobie. Należy zatem dążyć do zwiększenia rangi historii jako przedmiotu szkolnego. Osiągnięcie takiego rezultatu jest jak najbardziej możliwe, choć z pewnością pochłonie dużo czasu.
Uwagi dotyczące uczenia historii
Przez wiele osób lekcje historii są wspominane jako bardzo nudne. Musi się więc sporo zmienić w nauczaniu historii, by przestała być ona postrzegana jako najnudniejszy przedmiot. Tak naprawdę trzeba w tym względzie wiele naprawdę zmienić, by można ją było postrzegać faktycznie poprawnie i jak najlepiej. Dzięki temu faktycznie może ona być lepiej nauczana. Właśnie kwestia odpowiedniego i umiejętnego nauczania jest bardzo ważna, pełni to na pewno zawsze bardzo ważną role. Tutaj et wszystkie czynniki i zadania na pewno muszą być więc brane pod uwagę i trzeba dobrze zacząć nauczać historii. Takie zadania stają się na pewno bardzo wręcz konieczne, trzeba zrewolucjonizować naukę historii, by nie była ona postrzegana jako przedmiot nudny i niepotrzebny To bardzo ważna kwestia, gdyż uczenie się historii może rozwijać, może być bardzo przydatne i bardzo dobre. Tak więc ma to mnóstwo zalet. Może rozwijać wyobraźnie, może ćwiczyć pamięć, a przecież te wszystkie czynniki stają się bardzo ważne w przyszłym dorosłym życiu.
Popularyzowanie wydarzeń historycznych
Coraz większą popularnością cieszą się różne akcje, które mają w tle historię – inscenizacje historyczne. Jednak muszą być one naprawdę dobrze przygotowane, chodzi o to, by nie było to trywializowanie i mącenie w głowach, ale inscenizacje, które faktycznie ą wartościowe. Tego typu widowiska muszą być więc poparte kampanią informacyjną, wiedza merytoryczną, podkreśleniem, czego dotyczą, bo inaczej to tylko puste przedstawienia. Na pewno jest to jakiś sposób na popularyzowanie wiedzy historycznej, ale nie zawsze taki idealny. Są osoby, które się pasjonują historią w taki właśnie żywy, aktywny sposób, umieją do tego zachęcać, umieją odpowiednio do tego podejść. Na pewno jest to bardzo interesujący sposób na wykonywanie takich zadań. Tutaj więc ta wiedza historyczna musi być w odpowiedni sposób przekazywana, by była możliwość dobrego i dokładnego przekazywania, jak t przebiegało. Nie jest więc tak, że takie widowiska mają być przygotowane byle jak, bez pomyślenia. Niestety tak też się czasem zdarza. Lepiej już wtedy zrezygnować niż wybrać takie niedomówienia. Lepszym wyborem jest więc odpowiednie podejście, takie które pozwala na ustalenie odpowiednich zasad. Tutaj takie warunki i czynniki powinny być zawsze brane pod uwagę w takich przypadkach. Na pewno więc bardzo ważne jest, jak takie widowisko historyczne zostanie przedstawione, na co się zwraca szczególna uwagę w takiej właśnie sytuacji. Tak więc czasem detale mogą odgrywać w tym najważniejszą role, mogą być kluczowe.
Nauka historii – zmiany
Historia to jeden z przedmiotów w szkole. Nie zawsze lubiany, często też nieoceniany. Obecnie też jest taki problem, że ogólnie przedmioty humanistyczne są mniej doceniane. Jednak tak naprawdę bardzo ważne jest, by miały one swojej miejsce w szkole, na każdym szczeblu. Jednak pewna wiedza, obycie, pewne informacje, są potrzebne i ważne. Poza tym nauka historii może być interesująca i ciekawa, może pobudzać wyobraźnię i zachęcać do dalszych poszukiwań, pozwala też lepiej poznać świat i otoczenie, lepiej się orientować w święcie, różnych procesach. Ale też np. przyjemnej podróżować ze zwiedzaniem – jeśli mamy choć jakąkolwiek wiedzę, zwiedzenie różnych miejsc jest dużo wartościowsze i przyjemniejsze. Dlatego takie ważne jest to, by faktycznie udało się doskonalić te wszystkie umiejętności, by nauka historii w szkole nadal była i by rozwijało się to w odpowiednim kierunku. Tutaj takie zadania są zawsze bardzo ważne i trzeba dobrze to wszystko określić. Na pewno zmienia się podejście do historii, do nauki, jednak trzeba też to dostosować. Na pewno podstawowe fakty historyczne to ważny element wiedzy ogólnej, którą się nabywa w szkole, na różnych jej etapach. Na pewno uczenie się historii staje się więc bardzo ważne i z pewnością trzeba zmienić do tego stosunek. Już teraz może nie tyle chodzi o wkuwanie dat na pamięć, czego wiele osób nie zniosło. Jednak są takie daty, które oczywiście trzeba znać, osoba z wykształceniem średnim co najmniej, nie mówiąc już o wyższym, musi zdawać sobie tego sprawę. Tutaj wie te wymogi są oczywiste. Tak ważne jest to, by udało się ustalić odpowiednie możliwości dbania o to, by historia nie zniknęła ze szkół w takim pełnym wymiarze, można zaś na pewno próbować zmieniać do niej podejście. Na pewno pewne elementy muszą zostać zmienione. Bardziej skupianie się na wiedzy ogólnej, na wyciąganiu wniosków, na widzeniu pewnych powiązań – to jest bardzo ważne. Takie zorientowanie się w różnych procesach historycznych może dawać faktycznie szanse na to, by ta wiedza była też przekazywana z pasja i w sposób rzetelny, ale też dostosowany do poziomu słuchaczy. Na pewno nauka historii musi więc być dobrze opracowana i dobrze ułożona. Na pewno trzeba umiejętnie dbać o to, by zachęcać dzieci i młodzież do takiej nauki. Z pewnością wiedzą historyczna jest ważna, ale też są i inne korzyści z uczenia się historii. Poprawa pamięci, wiedza ogólna, powiązania historyczne. Logiczne myślenie, wyciąganie wniosków, dyskusje – to wszystko może być uwzględnione w ramach uczenia się historii. Tak więc takie zadania są bardzo ważne i bardzo potrzebne, dla każdego, kto chciałby właśnie się tego uczyć i chciałby normalnie to rozwinąć. Ważna jest wiedza ogólna, do której należy także wiedza historyczna. Tak naprawdę to bardzo ważne, ale są też i inne korzyści płynące z tej nauki. To ćwiczenie sprawności intelektualnej, przyswajanie wiedzy, ćwiczenie pamięci. To się po prostu potem bardzo przydaje i ogólnie samo w sobie rozwija umysł. To także interesujące fakty historyczne, wiedza, dlaczego świat wygląda tak jak wygada. Bardzo ważny jest sam sposób prowadzenia zajęć i sposób przygotowywania się do prowadzenia. Wiele osób uważa, że lekcje historii są po prostu nudne, ze nauczyciele niezbyt dobrze się starają. Na ogół jest to przeważnie wykład, więc w przypadku młodszych dzieci i młodzież to niekoniecznie jest dobre rozwiązanie, bo taka nauka może faktycznie nudzić. Tak więc z całą pewnością bardzo ważne jest to, w jaki sposób się uczy historii, w jaki sposób się naucza tego przedmiotu, jakie są efekty. tutaj bardzo ważnym zadaniem jest odpowiednie przekazywanie tej wiedzy i umiejętność zachęcenia w ogóle do nauki historii. Nie jest to łatwe, gdyż wiele osób za tym nie przepada. Wiele osób właściwe mówi, że historia jest zbędna, to tylko balast, uczenie się na pamięć, wkuwanie. Jednak taka właśnie nauka jest bardzo dobra – rozwija, rozbudowuje pamięć, to ćwiczenie pamięci, więc jedna z podstawowych zasad w ogóle nauki. Poza tym zmuszą do czytania, a to bardzo rozwija, do zapamiętywania, do powtarzania, do uczenia się właśnie i przyswajania wiedzy. Takie osoby, które potrafią to zrozumieć i przez to przejść, zdecydowanie potrafią więc potem się lepiej i więcej uczyć. Dzięki temu faktycznie można jeszcze lepiej sobie poradzić z takim przyswajaniem wiedzy, jeszcze lesze wyciągać wnioski i jeszcze lepiej znać się na tym wszystkim. Wiele osób było też zniechęconym właśnie tym, że u nich w szkole historia była prowadzona w taki a nie w inny sposób. Ważne są też podręczniki. Podręczniki do historii muszą być nie tylko opracowane w sposób poprawny merytorycznie. Muszą być interesujące i kolorowe, z rysunkami, z obrazkami, rycinami, tabelkami. Reprodukcje dzieł sztuki, zdjęcia zabytków, portrety znanych osób. Oczywiście mapy. To wszystko musi być w podręcznikach do historii. Dzięki temu nauka bardziej wpływa na wyobraźnie, jest przyjemniejsza, jest bardziej przemyślana i lepiej zorganizowana. Tutaj więc takie czynniki także muszą być zawsze brane pod uwagę i dzięki temu faktycznie takie badania mogą być doskonale ukierunkowane. Trzeba na pewno odpowiednio to wszystko ukierunkować i wiedzieć, jak taka nauka ma przebiegać. Tutaj więc wyniki nauki są ważne i trzeba na pewno widzieć, jak to ma być ukierunkowane, jakie są warunki i zastosowania. Na pewno bardzo ważne jest to, jak to przebiega. Nauczanie historii też powinno być tak zorganizowane, by nie tylko wyrobić się z materiałem, ale przede wszystkim zdać, by ta nauka mogła być efektywna. Dobrze zorganizowane zajęcia, prowadzone w taki sposób, by można było uzyskiwać najlepsze efekty. Tutaj taka nauka historii musi być więc doskonale zorganizowana, by można było dobrze to wszystko ułożyć. Takie zadania, takie zajęcia, muszą więc przebiegać w taki sposób, by faktycznie jak najlepiej się to wszystko udało i by można było uzyskać najlepsze wyniki. Na pewno sam sposób przekazywania wiedzy historycznej jest bardzo ważny. To jakie ma podejście nauczyciel, co się chce osiągnąć, jakie się ma wymagania, jak się przekazuje tą wiedzę. Na pewno samo nauczanie, samo przygotowanie, opracowanie, wszystkie te merytoryczne sprawy są bardzo ważne i potrzebne. Tutaj więc takie wyniki i efekty także muszą być brane pod uwagę. Na pewno kwestie merytoryczne, kwestie podejścia, kwestie organizowania – to wszystko staje się takie ważne i potrzebne, to wszystko musi być odpowiednio zorganizowane. Dlatego tak przepowiadane merytoryczne zadania stają się niezmiernie ważne i są bardzo potrzebne dla tych osób.
Holokaust na ziemiach polskich
Termin i samo słowo holocaust pochodzi z języka greckiego i w wolnym tłumaczeniu oznacza „całopalenie, ofiarę całopalną”. Pojęciem tym określa się przede wszystkim Zagładę Żydów, utożsamianą z ludobójstwem, dokonanym na tym narodzie w czasie drugiej wojny światowej przez Trzecią Rzeszę. Doszło wówczas do zagłady ponad sześciu milionów niewinnych Żydów oraz milionów innych ludzi, którzy przez Niemców i państwa z nimi kolaborujące określone zostały jako gorsze i mniej wartościowe od rasowych aryjczyków, którymi Hitler określił narody zachodniej Europy. Wraz z bestialsko mordowanymi Żydami ginęli głównie Polacy, Romowie, a także radzieccy więźniowie wojenni. Na śmierć skazywani byli też niepełnosprawni, duchowni, zarówno katoliccy, jak i prawosławni, homoseksualiści oraz polityczni przeciwnicy, niewygodni dla Trzeciej Rzeszy. Ludobójstwo określane mianem Holokaustu uważane jest za jedną z największych i najbardziej brutalnych zbrodni przeciwko ludzkości na świecie. Ginęli nie tylko żołnierze, czy polityczni działacze, ale przede wszystkim osoby cywilne, których jedyną winą była narodowość, do której przynależeli. Śmierć poniosły miliony mężczyzn, kobiet i dzieci.
Wielki dramat narodu żydowskiego rozegrał się przede wszystkim na ziemiach polskich, na których mieściły się wielkie skupiska wyznawców judaizmu. Polska w latach 1939 – 1945 okupowana była przez wojska niemieckie. U progu drugiej wojny światowej władze Trzeciej Rzeszy planowały przesiedlenie europejskich Żydów w odległe krainy. Wśród rozważanych lokalizacji znalazły się między innymi Madagaskar lub za Ural. Z tego pomysłu jednak zrezygnowano, z powodu trudności organizacyjnej w trakcie prowadzonej wojny. 20 stycznia 1942 roku na konferencji w Wansee podjęto decyzję o tak zwanym „ostatecznym rozwiązaniu kwestii żydowskiej”, czyli po niemiecku: Endlösung der Judenfrage, które oznaczało zagładę narodu żydowskiego.
Niemcy rozpoczęli wówczas powiększanie i budowę nowych nazistowskich obozów zakłady, spośród których największe to: Auschwitz-Birkenau oraz obozy w miejscowościach: Treblinka, Bełżec, Sobibór, Majdanek i Chełmno. Początkowo Żydów zamykano w gettach, budowanych w dużych miastach (największe znajdowało się w Warszawie, gdzie przebywało nawet do 460 tysięcy osób). Była to odizolowana, stale kontrolowana i zamknięta przestrzeń, w której na bardzo małej przestrzeni znajdowała się bardzo duża grupa ludzi pochodzenia żydowskiego. Mieszkający tam początkowo nie mięli pojęcia, jaki los ich czeka. Kiedy rozpoczęła się akcja likwidacja getta, Żydzi myśleli że zostają przesiedleni. Po zazwyczaj bardzo długiej i męczącej podróży w ciasnym wagonie przeznaczonym do przewozu zwierząt, docierali na miejsce kaźni, już wycieńczeni i zmęczeni. W akcie buntu przeciwko niemieckiemu oprawcy, 19 kwietnia 1943 roku Żydzi pozostali w warszawskim getcie, wszczęli powstanie, krwawo stłumione po sześćdziesięciu trzech dniach zaciętej bohaterskiej walki o godność i honor.
W obozach koncentracyjnych, do których trafiali nie tylko Żydzi, ale i Romowie i Polacy, Rosjanie i mieszkańcy innych wschodnioeuropejskich państw panowały katastrofalne warunki. Zaraz po wjeździe pociągu z ofiarami na peron przez obozem, przywiezieni dzieleni byli na dwie kategorie. Małe dzieci, schorowani, niepełnosprawni, starcy i część kobiet od razu trafiali do komór gazowych, do których wpuszczany był cyklon B. Zdrowi i jak dotąd pełni sił trafiali do obozowych baraków, by każdego dnia wstawać skoro świt i niesamowicie ciężko pracować w nieludzkich warunkach, niemalże bez posiłku. Oprócz tego cały przywieziony przez ofiary Niemców majątek zostawał skonfiskowany. W obozach koncentracyjnych umierano nie tylko w komorach gazowych, ale i z powodu wycieńczenia, głodu i ciężkich, nieleczonych w tym miejscu chorób, które w panujących bardzo złych warunkach sanitarnych i higienicznych rozprzestrzeniały się w niesamowicie szybkim tempie.
Wielu Polaków podczas drugiej wojny światowej starało się pomóc Żydom, ocalić ich poprzez ukrywanie, a nawet oddając za nich własne życie. Polska jest narodem, który otrzymał najwięcej w historii odznaczeń Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata, przyznawanym przez Żydów dla innych państw. Nasz kraj ma ich aż 6620, a najsłynniejsi Polacy nim odznaczeni to między innymi: Irena Sendlerowa, Jarosław Iwaszkiewicz, Zofia Kossak-Szczucka, czy Czesław Miłosz. O jednym z największych i najstraszniejszych ludobójstw w dziejach ludzkości nie powinno się zapomnieć. Na terenie niemieckiego obozu koncentracyjnego w Auschwitz-Birkenau powstało muzeum, które ma upamiętniać i przestrzegać przyszłe pokolenia.
Ku pokrzepieniu serc, czyli powstanie listopadowe
Polacy są niesamowicie walecznym narodem. W swojej bogatej i nietuzinkowej historii mają zarówno upadki i klęski, jak i piękne wzloty i porywy serc. Polska nieraz musiała walczyć o wolność, suwerenność i niepodległość swojej ojczyzny, a prawdziwi patrioci, dla których ojczyzna jest jedną z największych i najważniejszych wartości mieli kilka okazji do wykazania się i stanięcia w otwarty bój o to, co było konieczne – o walkę o wolność, zarówno własną, jak i całego państwa. Nie każdy mieszkaniec Polski byłby w stanie postawić wszystko na jedną szalę i postawić szczęście narodu przez swoim własnym. Byli jednak tacy, którzy odważyli się to zrobić.
W XIX wieku Polska nie była wolnym państwem. Nasz kraj podzielony był na zabór austriacki, zwany Galicją, zabór pruski i zabór rosyjski (Królestwo Polskie). To właśnie w tym ostatnim w 1830 roku wybuchło powstanie listopadowe – jeden z największych zrywów narodowo-wyzwoleńczych w historii Polski. Bardzo duży wpływ na jego wybuch miała działalność Piotra Wysockiego i kierowanego przez niego Sprzysiężenia Podchorążych. Spiskowcy obawiali się też wykorzystania armii Królestwa Polskiego do stłumienia rewolucji we Francji i Belgii. Nie akceptowali także łamania przez cara konstytucji i władzy nad armią Księcia Konstantego.
Powstanie listopadowe rozpoczęło się w nocy z 29 na 30 listopada 1930 roku w tak zwaną „noc listopadową”, podczas której członkowie sprzysiężenia rozpoczęli atak na Belweder w celu schwytania i zabicia księcia Konstantego, co zakończyło się jednak niepowodzeniem, ponieważ wódz armii zdążył zbiec i ukryć się nieopodal obecnej stolicy. Początkowym problemem okazał się wybór wodza, który stanąłby na czele spiskowców i porwał lud do walki. Jednak ostatecznie pierwszym dyktatorem powstania został generał Józef Chłopicki. W lutym 1831 roku zastąpił go generał Jan Skrzynecki, a następnie w sierpniu ta, jakże ważna rola została powierzona generałowi Janowi Krukowieckiemu, który to ostatecznie podpisał akt kapitulacji.
W początkowej fazie powstania, Polacy odnosili całkiem spore sukcesy, a ich wiara w wygraną nie malała. 25 stycznia 1831 roku sejm ogłosił detronizację cara Mikołaja I, co doprowadziło do wojny z Rosją. Powołano także Rząd Narodowy, który składał się z pięciu osób, a kierowany był przez Adama Czartoryskiego. Podczas powstania listopadowego walczyła regularna armia Królestwa Polskiego. Wojskami rosyjskimi kierował początkowo Iwan Dybicz, a następnie Iwan Paskiewicz. W lutym 1831roku Polacy stoczyli wygraną bitwę pod Stoczkiem oraz nierozstrzygniętą bitwę pod Stoczkiem, w marcu wygraną pod Dębem Wielkim, a miesiąc później zakończoną polskim tryumfem bitwę pod Iganiami. Czasy polskich zwycięstw nie trwały jednak długo i ostatecznie nasz naród zmuszony był do kapitulacji, która została podpisana 8 września 1831 roku.
Pomimo wielkiej woli walki i wiary w zwycięstwo, skutki powstania były opłakane. W wyniku klęski na terenie Królestwa wprowadzony został stan wojenny i kary finansowe w postaci kontrybucji. Polacy siłą zostali wcieleni do carskiego wojska, a spiskowcy i biorący udział w powstaniu zabici lub obdarci z majątku i wywiezieni na Syberię. Samo Królestwo zostało wcielone do Rosji i zlikwidowano armię polską. Ponadto zamknięto uniwersytety w Warszawie i Wilnie, uniemożliwiając osobisty rozwój i swobodną edukację młodych Polaków.
Powstanie styczniowe – batalia o wolność i honor
Czasy, kiedy Polska była pod zaborami były bardzo ciężkie dla naszego narodu. Okupacja Rosji, Austrii i Prus była bardzo uciążliwa dla naszych rodaków żyjących w XIX wieku. W 1863 roku wybuchło powstanie styczniowe – jedno z wielkich i niezapomnianych do dziś wydarzeń w historii Polski.
Wśród przyczyn wybuchu powstania styczniowego odnaleźć można strach przed branką do rosyjskiego wojska, działalność tajnych niepodległościowych ugrupowań politycznych, czyli czerwonych i białych, chęć wykorzystania osłabienia Rosji, która po klęsce wojny krymskiej zmagała się z wewnętrznym kryzysem i spadkiem pozycji na świecie. Polacy walczyli również o zjednoczenie państwa, patrząc na przykład Włochów, którym się to udało.
Podczas walk nie istniała już regularna armia polska, dlatego walki miały charakter partyzancki. W tym czasie wyróżnić można trzech przywódców postania, pierwszym był Ludwik Mierosławski, później przyszła kolej na Mariana Langiewicza, a następnie Romualda Traugutta.
Pomimo serca do wali, powstanie styczniowe zakończyło się porażką. Królestwo Polskie zostało ostatecznie zlikwidowane, a jego nazwę zmieniono na Kraj Przywiślański. Oprócz tego przyniosło ono tysiące ofiar, a Polacy zostali poddani zdwojonej rusyfikacji, konfiskacie majątków. Wielu z nich zostało zesłanych na odległą i mroźną Syberię.